Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 19.11.2012

Sąd: Olewnik musi przeprosić Rutkowskiego

Włodzimierz Olewnik - ojciec porwanego i zamordowanego Krzysztofa - nazwał na antenie TVN24 Krzysztofa Rutkowskiego "typowym oszustem".
Krzysztof RutkowskiKrzysztof RutkowskiPAP/Marcin Bednarski

W prywatnym akcie oskarżenia Rutkowski zarzucił Olewnikowi, że w wypowiedzi dla TVN24 w październiku 2009 roku pomówił go m.in. o to, że współdziałał z porywaczami Krzysztofa, lansując wersję o samouprowadzeniu. Detektyw poczuł się też dotknięty nazwaniem go "typowym oszustem" i twierdzeniem, że wyłudził od Olewników milion złotych.
Sąd Rejonowy w Płocku uznał, że Włodzimierz Olewnik jest winien, ale jego wina i szkodliwość czynów nie jest znaczna. Sędzia umorzył warunkowo sprawę na okres roku tytułem próby. Nakazał jedynie Olewnikowi przeproszenie Rutkowskiego na antenie TVN24.
Pełnomocnik Rutkowskiego żądał wobec Olewnika kary ograniczenia wolności poprzez potrącanie połowy jego wynagrodzenia przez rok oraz przeprosin w TVN24 i nawiązki w wysokości 100 tys. zł. Z kolei obrońca Olewnika wnosił o uniewinnienie, względnie o umorzenie sprawy z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynów opisanych w akcie oskarżenia.
Rutkowski na zlecenie rodziny Olewników od końca października do końca grudnia 2001 roku prowadził działania detektywistyczne, zmierzające do ustalenia sprawców uprowadzenia i uwolnienia porwanego. Biuro detektywistyczne wystawiło za to zlecenie fakturę na 20 tys. zł.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk