Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski uważa, że rejestrowanie odbiorników radiowo-telewizyjnych nie sprawdza się w obecnych czasach. Przypomina, że dzisiaj radio i telewizję odbiera się także za pomocą urządzeń mobilnych. A prawodawstwo i finansowanie mediów muszą uwzględniać zmiany technologiczne, które dokonały się na rynku medialnym.
Zdaniem Siezieniewskiego, dobry pomysł na finansowanie mediów publicznych mają Niemcy. Od przyszłego roku będzie ich obowiązywała powszechna opłata audiowizualna od każdego gospodarstwa domowego.
Andrzej Długosz, wiceprezydent Związku Pracodawców RP przekonuje, że media publiczne będą musiały pozbyć się rozbudowanej struktury, bo utrzymywanie regionalnych spółek radia i telewizji ze strukturą administracyjną jest anachronizmem, który obciąża finanse mediów publicznych.
Natomiast Juliusz Braun, prezes Telewizji Polskiej, zaznaczył, że finansowanie ze środków publicznych umożliwiłoby realizację wszystkich obowiązków telewizji. Zdaniem prezesa budżet na poziomie około 1,5 miliarda złotych gwarantowałby wysoki poziom treści prezentowanych w Telewizji Polskiej. Prezes Braun zastrzegł, że dwie trzecie budżetu powinno pochodzić ze środków publicznych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Według danych GUS w Polsce jest ponad 14 milionów odbiorników radiowo-telewizyjnych. Jednak tylko około 1,2 milionów abonentów wnosi regularnie opłaty.
IAR, tj