Wówczas Platforma Obywatelska przekonywała, że w kolejnym wieloletnim budżecie do kraju napłynie 300 miliardów złotych.
Unijny szczyt w sprawie budżetu został zerwany. Europejskim liderom nie udało się porozumieć w sprawie wydatków Wspólnoty na lata 2014-2020. Kolejny unijny szczyt budżetowy odbędzie się na początku roku. Wiadom, że nie obejdzie się bez cięć. Polski rząd zapewnia, żę podejmie starania aby w jak najmniejszym stopniu dotknęły one nasz kraj.
Premier Donald Tusk przekonuje, że ewentualnym sukcesem negocjacyjnym " podzieli się" z opozycją. Tak Tusk skomentował czwartekową deklarację PIS - u iż brytyjscy konserwatyści obiecali im cięcia budżetowe bez szkody dla Polski. Jarosław Kaczyński deklarował, że oszczędności mają być czynione tylko kosztem państw bogatych.
Na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu w Brukseli Tusk przekonywał, że nie ma "monopolu" na mówienie o potencjalnym sukcesie." Nie chce odbierać nikomu dobrego samopoczucia, że ma wpływ jak przebiegają te negocjacje. Ja chętnie ewentualnym sukcesem podzielę się z opozycją." - deklarował premier. Donald Tusk dodawał, że jeśli " będzie trudniej" to na podzielenie się odpowiedzialnością poza Jackiem Protasiewiczem chętnych nie znajdzie.
Tu czytaj więcej>>>