Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 29.11.2012

Były dziennikarz "Uważam Rze": chce ich przekupić!

Piotr Gociek napisał na Facebooku, że nowy redaktor naczelny "Urze" Jan Piński stara się nakłonić dziennikarzy do pozostania w tygodniku.
Wpis na FacebookuWpis na FacebookuFacebook

Presspublika poinformowała w środę, że Paweł Lisicki został zwolniony ze stanowiska redaktora naczelnego "Uważam Rze". Miejsce Lisickiego zajął JanPiński. Tego samego dnia na portalu wPolityce.pl pojawiło się oświadczenie twórców i autorów "URze". - Nie widzimy, po odwołaniu redaktora Pawła Lisickiego, dalszych możliwości współpracy z tym pismem. Nie bierzemy odpowiedzialności za cokolwiek, co pojawiać się będzie pod jego szyldem. Dziękujemy naszym czytelnikom za zainteresowanie i liczymy, że będziemy mogli spotkać się znowu już pod innym tytułem - napisali.

Pod oświadczeniem podpisało się ponad dwudziestu dziennikarzy. W czwartek na Facebooku Cezary Gmyz poinformował, że z tygodnika odejdą kolejni redaktorzy. - Uzupełniona lecz wciąż niekompletna lista tych co zrezygnowali z pisania do URze: Łukasz Adamski, Paweł Burdzy, Sławomir Cenckiewicz, Krzysztof Feusette, Piotr Gabryel, Cezary Gmyz, Piotr Gociek, Piotr Gontarczyk, Andrzej Horubała, Jerzy Jachowicz, Igor Janke, Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Piotr Kobalczyk, Waldemar Łysiak, Marek Magierowski, Robert Mazurek, Maciej Pawlicki, Marek Pyza, Agnieszka Rybak, Piotr Semka, Wiktor Świetlik, Łukasz Warzecha, Bronisław Wildstein, Igor Zalewski, Piotr Zaremba, Rafał Zawistowski, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz - napisał na portalu społecznościowym Gmyz.

W czwartek Piotr Gociek, który zdecydował się odejść z "Uważam Rze" napisał na Facebooku, że nowy redaktor naczelny "wydzwania do kojarzonych z prawicą dziennikarzy". - Jan Piński próbuje ich przekupić grubymi pieniędzmi żeby pilnie przyszli do tygodnika. Ściemnia, że większość ludzi którzy podpisali list w obronie Pawła Lisickiego i zadeklarowali odejście tak naprawdę zostaje. Gówno prawda. Dziś na pierwsze zebranie Pińskiego przyszło 0 (słownie zero) autorów "URze" oraz 0 (słownie zero) dziennikarzy "Rz". Nie dajcie się podpuszczać - napisał Gociek.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

aj