Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 04.12.2012

Próbowali "wejść" do prezydenta. Starcia w Egipcie

Policja użyła gazu łzawiącego do rozpędzenia demonstracji przed pałacem prezydenckim w Kairze. Doszło tam do starć między siłami rządowymi a przeciwnikami prezydenta.
Protest w EgipcieProtest w EgipciePAP/EPA/KHALED ELFIQI

Według lokalnych mediów, niektórzy uczestnicy marszu przedarli się przez ogrodzenie z drutu kolczastego otaczającego budynek. Kolejny protest zorganizowano w drugim co do wielkości mieście Egiptu, Aleksandrii. Protestujący zebrali się, by wyrazić dezaprobatę dla ostatnich decyzji Mohammeda Mursiego. Jak mówią, nie do przyjęcia są zaproponowane przez prezydenta poprawki do konstytucji, które mają być głosowane 15 grudnia. Ich zdaniem, prezydent przyznał sobie zbyt wiele władzy. Mohammed Mursi z kolei zapowiedział, że zrzeknie się przywilejów, gdy nowa konstytucja zostanie ratyfikowana.

We wtorek Egipska Najwyższa Rada Prawna wycofała się z decyzji o bojkocie referendum konstytucyjnego. Wcześniej, sędziowie twierdzili, że nie będą nadzorować plebiscytu. To Rada ma zdecydować o legalności zgromadzenia konstytucyjnego, które przygotowało nową ustawę zasadniczą. Przebieg referendum ma nadzorować około 10 tysięcy sędziów.

Według nowej ustawy zasadniczej, egipskie prawo ma się opierać na zasadach prawa muzułmańskiego - szariatu. Klub Sędziów Egiptu wcześniej skrytykował prezydencki dekret zwiększający uprawnienia prezydenta Mohameda Mursiego. Nowa konstytucja sankcjonuje ten stan rzeczy. Osłabia też rolę trybunału konstytucyjnego.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj