Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 15.12.2012

"Amerykanie wciąż wierzą, że posiadanie broni daje bezpieczeństwo"

Strzelaniny, jak ta w szkole w Newtown w Stanach Zjednoczonych, będą się niestety zdarzały - to opinia amerykanisty, profesora Zbigniewa Lewickiego.
Policja - Sandy HookPolicja - Sandy HookPAP/EPA/JUSTIN LANE

W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ekspert zwrócił uwagę, że w Stanach Zjednoczonych od zawsze panuje "kult przemocy i broni" i podobnych tragedii nie da się uniknąć w przyszłości. Profesor Lewicki wyjaśnił, że w amerykańskiej tradycji wszyscy są równi, a więc uważają, iż mają takie samo prawo, by rozwiązywać konflikty samemu, a nie oglądać się na sądy. - Część z tego została do dzisiaj - dodał Lewicki.

Zdaniem eksperta, nawet tak tragiczne wydarzenia, jak strzelanie do dzieci w szkole, nie wpłyną na zmianę przepisów, dotyczących posiadania broni w Stanach Zjednoczonych. Ten kraj - jak podkreślił amerykanista - dostęp do broni ma wpisany w historię i konstytucję. Zezwala ona wszystkim Amerykanom na posiadanie broni i to jest po prostu nie do cofnięcia - powiedział profesor Lewicki. Dodał, że Amerykanie posiadają legalnie miliony sztuk broni, a drugie tyle, lub nawet więcej, mają nielegalnie. - Oni głęboko wierzą, że posiadanie broni zapewnia im bezpieczeństwo - powiedział profesor. Jak ma w domu szafkę z bronią, to obroni swoją posiadłość, swój dom, cokolwiek - dodał amerykanista.

Stany Zjednoczone od piątku opłakują ofiary strzelaniny w Newtown w Connecticut. 20-letni Adam Lanza - sprawca masakry - wszedł do jednej ze szkół podstawowych i zaczął strzelać. W sumie oddał kilkadziesiąt strzałów, potem odebrał sobie życie. W masakrze zginęło 20 dzieci i 6 pracowników szkoły. Wcześniej Adam Lanza zabił w domu matkę.

Prezydent Barack Obama łamiącym się głosem złożył wczoraj kondolencję rodzinom ofiar. Nadal nie wiadomo, dlaczego młody mężczyzna wszedł do szkoły w stanie i zaczął strzelać.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

''

IAR/aj