Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Jaremczak 07.01.2013

Matka Madzi zostaje w areszcie. Do 14 lipca

Co najmniej pół roku spędzi za kratami Katarzyna W. Oskarżona jest o zamordowanie swojej półrocznej córeczki.
Katarzyna W. po zatrzymaniu w listopadzie 2012 rokuKatarzyna W. po zatrzymaniu w listopadzie 2012 rokupodlaska.policja.gov.pl

Będzie odpowiadała za zabójstwo dziecka; według śledczych udusiła córeczkę. Prócz tego zarzucono jej zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenie fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciwko innej osobie. Może jej grozić nawet dożywocie. Pierwszy termin rozprawy planowany jest wstępnie jeszcze na luty, kolejne terminy mają być wyznaczane dwa razy w miesiącu.

Katarzyna W. była już dwukrotnie aresztowana i dwukrotnie zwalniał ją katowicki sąd okręgowy - uznając, że nie ma uzasadnionej obawy utrudniania przez nią śledztwa, a grożąca Katarzynie W. surowa kara nie jest wystarczającą przesłanką do aresztowania.

Ostatnie jej aresztowanie ma związek z niewypełnianiem przez nią warunków dozoru policyjnego. 19 listopada katowicki sąd rejonowy zdecydował o zatrzymaniu kobiety na 14 dni. Wydano też za nią list gończy. Zatrzymano dwa dni później we wsi niedaleko Białegostoku. 29 listopada sąd przedłużył jej areszt do 14 stycznia.

Decyzję o przedłużeniu aresztowania Katarzyny W. o kolejne pół roku sąd w Katowicach arugmentował m.in. dużym prawdopodobieństwem popełnienia zarzucanych jej czynów. - Uznał, że są spełnione wszystkie przewidziane prawem przesłanki, by przedłużyć areszt - powiedział sędzia Krzysztof Zawała.

Istnieje m.in. obawa ucieczki oskarżonej, utrudniania przez nią postępowania i matactwa - wprowadzała już śledczych w błąd ws. miejsca ukrycia dziecka. Ma też zarzut fałszywego zawiadomienia o przestępstwie i tworzenia fałszywych dowodów.

PAP, tj

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>