Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 16.01.2013

Jak wrak wróci do Polski? Badania wojskowych logistyków

Wojskowi logistycy wrócili z Rosji. Ich zadaniem było sprawdzenie możliwości transportu wraku samolotu Tu-154M na trasie Mińsk Mazowiecki - Smoleńsk.

Czterej logistycy z jednostki podległej Inspektoratowi Wsparcia Sił Zbrojnych wyjechali do Smoleńska 9 stycznia.
- Ich zadaniem było zwrócenie uwagi na możliwości przejazdu pojazdów ponadgabarytowych z uwzględnieniem wysokości, szerokości i nośności dróg, tuneli, mostów oraz newralgicznych punktów i odcinków dróg dla transportu kołowego - poinformował rzecznik Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy ppłk Marek Chmiel. Rzecznik nie podał żadnych szczegółów.
Wojskowi podkreślili, że sprawdzenie trasy do Smoleńska nie oznacza, że zapadła decyzja, że wrak będzie sprowadzony transportem samochodowym, gdyż w grę może wchodzić też transport lotniczy. Rekonesans miał posłużyć zebraniu danych do wyboru optymalnego wariantu transportu.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>> 
Kiedy wróci wrak?
Wrak samolotu Tu-154M pozostaje w dyspozycji Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Strona rosyjska wielokrotnie zaznaczała, że wydanie szczątków maszyny będzie możliwe dopiero po zakończeniu rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Polskie władze, powołując się na załącznik nr 13 do konwencji chicagowskiej, stoją na stanowisku, że zwrot wraku powinien nastąpić po zakończeniu jego badań, a nie po zakończeniu śledztwa.
We wtorek przedstawiciel Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Gieorgij Smirnow poinformował, że jeśli Komitet odmówi Polsce wydania wraku Tu-154M przed zakończeniem swojego śledztwa, to strona polska ma prawo zaskarżyć tę decyzję w Prokuraturze Generalnej FR, a jeśli ta ją podtrzyma, to również w sądzie w Rosji.
W reakcji na to Donald Tusk powiedział, że Polsce zależy na odzyskaniu wraku Tu-154M i zakończeniu "serialu złej woli". Premier zapowiedział, że zwróci się do szfa MSZ Radosława Sikorskiego, aby pilnie przejrzał "wszystkie możliwości formalnoprawne i proceduralne".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk