Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 30.01.2013

Eksperci: Rosja tylko nerwowo straszy Ukrainę

Ukraiński dziennik "Siewodnia" twierdzi, że rachunek Gazpromu wobec Naftohazu za niedobór gazu to element gry politycznej.
Eksperci: Rosja tylko nerwowo straszy Ukrainęnaftogaz.com
Posłuchaj
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)
Czytaj także

Eksperci, z którymi rozmawiali dziennikarze gazety, przekonują, że Rosja nie zdecyduje się na bardziej radykalne kroki.
Jak przypomina dziennik, ukraińskie władze starają się skłonić Rosjan do obniżenia ceny gazu, twierdząc między innymi, że jeżeli cena będzie niższa, wtedy kupią więcej paliwa. Teraz Gazprom żąda siedmiu miliardów dolarów za niedobór gazu w zeszłym roku.
Eksperci, których cytuje "Siewodnia" twierdzą, że strona ukraińska nie naruszyła zawartych kontraktów i żądania strony rosyjskiej są bezpodstawne. Jeden z nich, Ołeksandr Hudyma podkreśla, że żądania Moskwy to nerwowa reakcja na zawarcie przez Ukrainę w zeszłym tygodniu kontraktu na wydobycie gazu łupkowego z holenderskim Shellem. Gazprom boi się po prostu, że straci rynek. Zgadza się z tym politolog Wadym Karasjow. Jego zdaniem, Rosjanie raczej nie zdecydują się na proces w trybunale arbitrażowym w Sztokholmie, ponieważ nie są pewni wygranej.
Gazprom nie przedstawił dotąd obliczeń, na podstawie których wystawiono Ukrainie rachunek w wysokości siedmiu miliardów dolarów.

IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>