Posłowie nie zgromadzili wystarczającej większości do odwołania Nowickiej, po tym jak rekomendację dla Nowickiej wycofał Ruch Palikota. Po głosowaniu sama zainteresowana zapewniła, że nie zamierza rezygnować z funkcji. Jak dodała, przez ostatnie dwa tygodnie czuła się potraktowana instrumentalnie i nie czuła się winna stawianych jej zarzutów. Ruch Palikota wycofał jej rekomendację po tym jak okazało się, że wraz z innymi wicemarszałkami przyjęła premię. Ugrupowanie wystawiło też kandydaturę Anny Grodzkiej.
Wanda Nowicka podziękowała posłom za utrzymanie jej na stanowisku. Jej zdaniem, to utwierdza ją w przekonaniu, że nie było merytorycznych podstaw do składania rezygnacji. - To solidarność ponad podziałami partyjnymi - dodała Nowicka. I - jak dodała - czuje się reprezentantką kobiet, o których prawa walczy i tych, którzy wiedzą, że prawa kobiet są prawami człowieka. Nowicka zapewniła, że funkcję wicemarszałka będzie sprawować najlepiej jak potrafi.
Za odwołaniem Nowickiej głosowało 45 posłów - 39 z Ruchu Palikota (spośród obecnych na sali sejmowej wyłamali się jedynie Robert Biedroń i Anna Grodzka), dwóch polityków PSL (odwołania posłanki RP chcieli Marek Sawicki i Eugeniusz Kłopotek), trzech z Solidarnej Polski (Józef Rojek, Edward Siarka, Tadeusz Woźniak) i Ewa Kopacz z PO.
Lista posłów Ruchu Palikota, którzy chcieli odwołania Wandy Nowickiej:
fot. sejm.gov.pl
IAR/polskieradio.pl/aj