Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 13.02.2013

Przeprosił Polaków. Linkeviczius pod ostrzałem

- W imieniu państwa oświadczenia mogą składać jedynie wybrani przez naród przedstawiciele, a nie mianowani urzędnicy - powiedziała prezydent Litwy.
Dalia GrybauskaiteDalia Grybauskaite Wikimedia/ Augustas Didžgalvis

W ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Polsce minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita" powiedział, że jest mu przykro, iż podczas ostatniej wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Wilnie w r. 2010 parlament odrzucił ustawę o pisowni polskich nazwisk. - Nie byłem wtedy posłem, ale chciałbym za to przeprosić - powiedział Linkeviczius.
Te słowa ministra na Litwie wywołały burzliwą dyskusję. Niektórzy twierdzą, że szef litewskiej dyplomacji zrobił to, co należało zrobić już dawno. Jednak pojawiają się także głosy krytyczne. Linkevicziusa skrytykowała m.in. prezydent Litwy. - W imieniu państwa oświadczenia mogą składać jedynie wybrani przez naród (jego przedstawiciele), a nie mianowani urzędnicy - powiedziała dziennikarzom Dalia Grybauskaite.

W najbliższą sobotę na zaproszenie prezydent Litwy do Wilna przybędzie prezydent Polaki Bronisław Komorowski, który weźmie udział w uroczystościach 95. rocznicy odrodzenia państwa litewskiego.

''PAP/aj