Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 15.02.2013

Tuleya w prokuraturze o fałszywych zeznaniach

Sędzia Igor Tuleya zeznawał w stołecznej prokuraturze w sprawie swego zawiadomienia co do możliwych fałszywych zeznań pięciorga świadków w procesie kardiochirurga dr. Mirosława G.
Tuleya w prokuraturze o fałszywych zeznaniachsxc.hu

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga bada czy wszcząć śledztwo z zawiadomienia sędziego w tej sprawie. Rzeczniczka Renata Mazur powiedziała, że decyzja zapadnie po przesłuchaniu sędziego.

Chodzi m.in. o słowa jednej z przesłuchiwanych kobiet, że na łapówkę dla lekarza rodzina musiała zaciągnąć kredyt w banku. Tymczasem sąd ściągnął dokumentację bankową, z której wynika, że kredyt był brany kilka miesięcy po rzekomym wręczeniu łapówki kardiochirurgowi.
4 stycznia stołeczny sąd skazał dr. G. na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę za przyjęcie ponad 17,5 tys. zł od pacjentów; uniewinnił go od 23 zarzutów, m.in. mobbingu. Sąd krytycznie ocenił metody działania CBA i prokuratury w sprawie. - Nocne przesłuchania, zatrzymania - taktyka organów ścigania w tej sprawie dr. Mirosława G. może budzić przerażenie - mówił w uzasadnieniu Tuleya. - Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. - czasów największego stalinizmu - dodał.

W ocenie prokuratury, w śledztwie w związku ze sprawą dr. G. zatrzymania niektórych podejrzanych oraz ich wieczorne i nocne przesłuchania "nie były konieczne, lecz prawnie dopuszczalne". W środę na zastrzeżenia sądu odpowiedziało zaś CBA. Poinformowało, że w związku z zawiadomieniem przesłanym przez sąd zostały wszczęte czynności wyjaśniające.

pp/PAP