Szef Ruchu Palikota uważa, że jeśli Leszek Miller nie zdecyduje się na współpracę z nim i byłym prezydentem, może ponieść porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Może Miller dogadany jest już z Donaldem Tuskiem, może chce skończyć jako wicepremier. (…) Jeśli Leszek Miller nie ugnie się i nie ustąpi i będzie w zaparte trwał przy formule „oddzielnie SLD”, to finał tego będzie taki, że połowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie na listach Kwaśniewskiego, a SLD nie wejdzie do parlamentu - zaznaczył lider RP.
Janusz Palikot z rozbawieniem przyjmuje wiadomość, że Leszek Miller proponuje współpracę Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. - Miller ani razu nie spotykał się w ostatnim czasie z Kwaśniewskim. Teraz to są drobne, samcze złośliwości pod moim adresem. Jeszcze raz apeluje do Leszka Millera, żeby nie chował się za tą spódnicą SLD - podkreślił.
Zarząd SLD zdecydował w czwartek, że idzie do wyborów samodzielnie. Leszek Miller zaprosił do współpracy byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego a także polityków, którzy SLD opuścili.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/aj