IAR
Katarzyna Karaś
26.02.2013
Pierwsza grupa polskich żołnierzy wylatuje do Mali
Przed południem z warszawskiego lotniska do Afryki odleci pięciu żołnierzy wchodzących w skład polskiego kontyngentu.
Gen. Zbigniew Tłok-Kosowski (P) i dowódca kontyngentu Adam Jangrot (L), podczas uroczystości przekazania dowodzenia nad Polskim Kontyngentem Wojskowym EUTM w Misji Szkoelniowej UE w Mali.PAP/Paweł Supernak
Posłuchaj
-
Podpułkownik Adam Jangrot (IAR)
Czytaj także
Wśród wojskowych jest dowódca naszej misji - podpułkownik Adam Jangrot. To doświadczony żołnierz - w Afryce był już dwa razy, w Kongo i Czadzie. Pełnił też służbę w Afganistanie. Jangrot przewiduje, że na poczatek najtrudniejszym zadaniem będzie aklimatyzacja i przyzwyczajenie się do panującego w Mali klimatu.
W sumie do Afryki poleci 20 naszych żołnierzy. Będą to instruktorzy, którzy mają szkolić malijskich logistyków, saperów i specjalistów od transportu. W grupie, która we wtorek wylatuje do Mali, są wojskowi zajmujący się transportem lotniczym. To oni przygotują bazę dla reszty żołnierzy. Pierwsza zmiana malijskiego kontyngentu będzie w Afryce działać do końca roku. Polacy nie będą brali udziału w akcjach bojowych.
Dowództwo całej misji szacuje, że operacja w Mali będzie kosztować ponad 12 milionów euro. Funkcjonowanie polskiego kontyngentu ma pochłonąć z budżetu MON prawie 6 milionów złotych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk