Miller tak relacjonował przebieg czwartkowej rozmowy: "Zachęcałem Ryszarda Kalisza do pozostania w Sojuszu Lewicy Demokratycznej i nie robienia niczego, co by SLD osłabiało, co by oznaczało zaangażowanie Kalisza w jakimś konkurencyjnym projekcie, np. jakieś konkurencyjne listy wyborcze itd. Co Ryszard Kalisz w najbliższych dniach uczyni, czy wygłosi jakąś opinię, czy nie - to trudno mi w tej chwili przewidzieć".
- Ryszard Kalisz musi podjąć decyzję i stanie się to zapewne szybko (...). Żadna partia polityczna nie toleruje sytuacji, kiedy jej członek działa na rzecz innego ugrupowania, innej listy wyborczej. SLD nie jest w tej sprawie oryginalny - powiedział Miller na konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim. Dodał, że nie planuje w najbliższych dniach spotkania z Kaliszem.
W środę zbierze się Zarząd Krajowy SLD, który podejmie decyzję w sprawie przyszłości Ryszarda Kalisza w Sojuszu. Kalisz zadeklarował, że nie weźmie udziału w tym posiedzeniu zarządu, bo nie powinien "być sędzią we własnej sprawie". Według Millera na posiedzeniu zarządu zostanie dokonana analiza postępowania Kalisza.
Kalisz: obronię się, bo działam dla dobra SLD >>>
Przyszłość Kalisza w SLD stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak były prezydent Aleksander Kwaśniewski poinformował w zeszłym tygodniu, że poseł ma współpracować z nim i Januszem Palikotem przy tworzeniu projektu Europa Plus i wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do europarlamentu.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
PAP/aj