Katarzyna W. przed sądem. Pismo Rutkowskiego

Jednym ze świadków miał być detektyw Krzysztof Rutkowski. Złożył on jednak pismo usprawiedliwiające jego nieobecność. Jako pierwszy zeznania złożyć miał dziennikarz portalu "Patriot 24", Robert R. Wygłosił on jednak jedynie swoje zdanie dotyczące jawności procesu i roli w nim mediów. Odmówił odpowiedzi na pytanie, czy posiada istotne dla sprawy informacje, zasłaniając się tajemnicą dziennikarską. Sąd zwolnił go z tego obowiązku i utajnił jego zeznania, wypraszając dziennikarzy z sali.

W poniedziałek przesłuchani mają być sąsiedzi, którzy jako ostatni widzieli Katarzynę W. z żywym dzieckiem. W opinii biegłych, dziecko miało być uduszone, a morderstwo było działaniem celowym. Katarzyna W. uważa natomiast, że był to nieszczęśliwy wypadek. Kobiecie grozi dożywocie.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

PR Katowice/aj