Redaktor naczelny Redakcji Publicystyki Międzynarodowej Polskiego Radia Grzegorz Ślubowski przypomina w rozmowie z IAR, że Bieriezowski był przeciwnikiem putinowskiej Rosji.
- Był wrogiem nr 1. Wspierał różnokolorowe rewolucje, które odbywały się na terenie byłego Związku Radzieckiego. Finansował gruzińską rewolucję. Dawał pieniądze na pomarańczową rewolucję. Był w dobrych stosunkach z Julią Tymoszenko. Celem jego życia było obalić Putina. Bardzo dużo robił też dla rosyjskiej, wewnętrznej opozycji - powiedział Ślubowski.
Ale jak zauważa były korespondent Polskiego Radia w Moskwie, Borys Bieriezowski to człowiek o wielu twarzach. - Był głównym sponsorem opozycji rosyjskiej. Dzięki niemu funkcjonowało w Rosji wiele gazet i portali. Z drugiej strony zrobił bardzo wiele złego w rosyjskiej polityce. Nie jest tajemnicą, że był klasycznym oligarchą, który wymuszał na prezydencie Borysie Jelcynie korzystne dla siebie decyzje. Niszczył konkurentów. Są oskarżenia, że do końca
Ślubowski przypomniał też, że Bieriezowski to kolejny rosyjski dysydent, który traci życie w niejasnych okolicznościach. - Sprawa Litwinienki, to najgłośniejszy taki przypadek. Nikt nie wierzy, że rosyjskie służby specjalne nie maczały w tym swoich palców – powiedział Ślubowski.
Według niepotwierdzonych informacji Borys Bieriezowski popełnił samobójstwo. Został znaleziony martwy w jednym ze swoich londyńskich mieszkań. Okoliczności jego śmierci bada brytyjska policja.
IAR, tj