Jak podkreśla Maria Ejchart z Fundacji, ta obserwacja jest związana z dużym zainteresowaniem sprawą mediów i opinii publicznej. - Tak jak zwykle obserwujemy procesy na prośbę którejś ze stron, tak tutaj jesteśmy niejako przyjacielem sądu - powiedziała.
Czytaj więcej o sprawie Katarzyny W.
Jak zaznacza Maria Ejchart, dotychczasowa ocena pracy sądu jest bardzo dobra. Sąd wyjątkowo rzetelnie podchodzi do procedowania. Jestem pod wrażeniem tego, jak ten sąd proceduje, ale także tego w jaki sposób współpracuje z opinią publiczną i mediami - dodała.
W przypadku zauważenia nieprawidłowości Fundacja może zabrać głos w sprawie. Jak podkreśliła jednak Ejchart na razie nie widzi takiej konieczności.
Przesłuchania świadków
Zeznania matki Katarzyny W. Leokadii zostały utajnione ze względu na bliski stosunek do oskarżonej i to, że jej wypowiedzi mogą mieć charakter prywatny.
Sąd uznał też, że jawność tych zeznań może mieć wpływ na dobre obyczaje. Oprócz Leokadii W. sąd ma zamiar we wtorek przesłuchać jeszcze 5 świadków. Szósta osoba złożyła pismo, że ze względu na stan zdrowia nie może stawić się w sądzie.
Do tej pory w sprawie przesłuchano 8 osób. Na poprzedniej rozprawie przesłuchany został między innymi Krzysztof Rutkowski.
W całym procesie sąd ma zamiar przesłuchać 40 świadków, nie jest jednak wykluczone, że ta liczba się zwiększy. Katarzyna W. jest oskarżona o zamordowanie dziecka, grozi jej dożywocie. Kobieta nie przyznaje się do winy.
Galeria: dzień na zdjęciach
IAR, to