Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Kamińska 05.04.2013

Koziej: Rosja panikuje, a my mamy komfort

- Rosja widzi, że wymyka się jej możliwość używania broni gazowej jako politycznej. Chce zachować swój monopol, w zamian za swoją ofertę – mówił Stanisław Koziej w ”Sygnałach dnia”.
Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa NarodowegoStanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowegobbn.gov.pl
Posłuchaj
  • Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej w "Sygnałach dnia": m.in. o eskalacji kryzysu w Korei Północnej i projekcie gazowym Władimira Putina
Czytaj także

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej mówił w „Sygnałach dnia”, że propozycja Władimira Putina dotycząca budowy gazociągu tranzytowego przez Polskę to efekt polskich starań o dywersyfikację źródeł gazu.

Prezydent Rosji Władimir Putin zwrócił się do szefa Gazpromu, by ten powrócił do pomysłu gazociągu tranzytowego Jamał Europa II. Nie jest jednak do końca pewne, co rozumie pod tym pojęciem. Jamał II był rozumiany jako tranzyt równoleżnikowy przez Polskę a teraz Putin mówi o zaopatrzeniu również Słowacji i Węgier. Z szefem Gazpromu będzie rozmawiał minister gospodarki, który ma sprawdzić, czy propozycja Rosji to poważny projekt, czy na przykład element w grze z Ukrainą, którą Kreml chce skłonić do integracji z Rosją.

Jak interpretuje Stanisław Koziej słowa Władimira Putina? Uważa, że świadczą o dobrych wynikach polskiej polityki. – Oceniam je jako rezultat naszej strategii energetycznej na rzecz uniezależnienia się od Rosji. Rosja panikuje, zgłaszając taki projekt. Widzi, że wymyka jej się ładny kąsek i możliwość używania broni gazowej jako politycznej. Chce utrzymać swój monopol, coś proponując – mówił szef BBN. Stanisław Koziej powiedział, że Polska ma teraz komfort, może przyglądać się projektowi i zastanawiać się, czy coś się opłaci.

Zaznaczył, że gdyby pojawiła się taka propozycja 10 lat temu, Polska byłaby szczęśliwa, że zaoferowano jej dostęp do gazu i jeszcze dostanie nieco pieniędzy za tranzyt.

Co z tarczą antyrakietową?

Prezydent zapowiadał, że podpisze inicjowaną przez niego ustawę, o finansowaniu obrony przeciwrakietowej. Stanisław Koziej mówi, że prezydent może podpisać ją w przyszłym tygodniu. - Obrona przeciwrakietowa jest priorytetem – podkreślił szef BBN. Zaznaczył, że kryzys koreański pokazuje, jak duże znaczenie ma obrona przeciwrakietowa dla Stanów Zjednoczonych. – Broń taka jest skutecznym środkiem przeciwdziałania szantażowi nuklearnemu. Daje większą swobodę (…) Z tego powodu możemy obserwować twardszą postawę Stanów Zjednoczonych i Korei Płd. – powiedział Koziej.

Co będzie z amerykańską tarczą antyrakietową w naszym regionie? Stanisław Koziej mówi, że jeden z projektów już został odwołany. - Amerykanie zrezygnowali z planu rozwijania tutaj strategicznych antyrakiet, które miałyby chronić ich kontynent przed zagrożeniem z Bliskiego Wschodu. Na Dalekim Wschodzie zagrożenie okazało się realniejsze – powiedział Koziej. Według niego, rozwijany będzie NATO-wski system obrony antyrakietowej.

Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztowała nas tarcza. Idea jest taka, żeby związać program z PKB, w ciągu dekady ma to być 4-5 procent budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz

agkm

Korea grozi światu - zobacz serwis specjalny >>>