Napad w Wólce Kosowskiej. Podejrzany trafił do aresztu

Stołeczna policja zatrzymała dwie osoby, które mogą mieć związek z postrzeleniem konwojentów i kradzieżą przewożonych przez nich pieniędzy do placówki bankowej w Wólce Kosowskiej.
30-letnia Karolina P. została zatrzymana na ul. Grójeckiej w Warszawie. Samochód, którym jechała, został zablokowany przez nieoznakowane radiowozy. 32-letniego Arkadiusza M. zatrzymano w jego mieszkaniu.
Podejrzanym przedstawiono zarzuty pomocnictwa w napadzie. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące, a kobieta została objęta dozorem policyjnym. 30-latka ma też zakaz opuszczania kraju.
Policja w dalszym ciągu poszukuje trzech sprawców napadu. Osoby mogące mieć jakiekolwiek informacje dotyczące napastników proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji lub telefoniczny pod numerami 997 lub 112. Informacje można przekazywać także dzwoniąc pod numer telefonu wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP - 22 603 65 59 w godz. 8-21.
50 tys. zł za pomoc w ujęciu sprawców napadu
Do napadu doszło 14 marca około południa, gdy pracownicy prywatnej firmy ochrony wnosili gotówkę do placówki bankowej znajdującej się na terenie podwarszawskiego centrum handlowego. Trzech zamaskowanych mężczyzn postrzeliło konwojentów, zabrało pieniądze i uciekło granatowym fordem Mondeo typu kombi.
Po napadzie rannych konwojentów przewieziono do szpitali, gdzie byli operowani. Kobieta miała dwie rany postrzałowe pleców, mężczyzna - trzy. Oboje mieli na sobie kamizelki kuloodporne, co - według policji - uratowało im życie.
Według nieoficjalnych informacji medialnych łupem poszukiwanych przestępców padło nawet kilka milionów złotych. Firma ochroniarska, w której pracowali konwojenci, zaoferowała 50 tys. zł nagrody za pomoc w ujęciu sprawców napadu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk