Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
10 kwietnia miną trzy lata od katastrofy prezydenckiej maszyny. Widzowie w TVP w poniedziałek mogli obejrzeć "Katastrofę w przestworzach - śmierć prezydenta" i "Anatomię upadku". Pierwszy obraz zrealizowany został na zlecenie National Geographic. Producenci filmu, Alex Bystram i Ed Sayer, oparli się na ustaleniach zawartych zarówno w raporcie rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), jak i w raporcie polskiej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (tzw. komisji Millera).
Film "Anatomia upadku" zrealizowany jest przez Anitę Gargas. Obraz, jak stwierdziła jego autorka, jest efektem śledztwa dziennikarskiego dotyczącego katastrofy smoleńskiej prowadzonego w Rosji, a także na terenie Polski. Producentem dokumentu jest Niezależne Wydawnictwo Polskie - wydawca "Gazety Polskiej".
Emisja obu filmów wywołała falę komentarzy, dlatego Instytut TNS zapytał ankietowanych o ocenę decyzji TVP. 38 proc. przebadanych uważa, że telewizja publiczna postąpiła słusznie wyświetlając dwa filmy o katastrofie smoleńskiej, podczas gdy 10 proc. uważa tę decyzję za błędną. Prawie połowa ankietowanych (44 proc.) nie słyszała jednak w ogóle o tych produkcjach. 8 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Wśród osób, które słyszały o dwóch filmach przeważają opinie przychylne decyzji TVP - 68 proc. ankietowanych wyraziło swoje poparcie dla ich emisji, przy 17 proc. głosów nieprzychylnych.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie w dniach 6-7 kwietnia 2013 r. na grupie 1001 dorosłych Polaków.
Trzy lata po Smoleńsku - debata w Jedynce >>>
Wiadomości TVP/polskieradio.pl/aj