Mężczyzna został przesłuchany i wkrótce odzyska wolność. – Na obecnym etapie postępowania ustaliliśmy, że tych zarzutów nie będzie – powiedział TVP prokurator rejonowy w Iławie Jan Wierzbicki.
Nie chciał skomentować informacji, że mężczyzna wiedział o ukryciu zwłok dzieci w zamrażalniku. – Na obecnym etapie nie będę wypowiadał się w tym zakresie, mając na uwadze dobro postępowania – dodał.
W środę zarzut trzykrotnego zabójstwa usłyszała 41-letnia matka dzieci. Kobieta przyznała się do winy. Powiedziała, że dzieci udusiła. Grozi jej dożywocie.
Policjanci wpadli na trop tragedii sprawdzając informacje o tym, że 41-letnia kobieta mogła urodzić i sprzedać dziecko. Podczas przeszukania mieszkania Lucyny D. w zamrażalniku znaleźli ciała dzieci. Do zabójstw miało dojść w ciągu ostatnich pięciu lat. Śledczy ustalają, kiedy kobieta urodziła dzieci, czy były one żywe i zdrowe oraz co było przyczyną ich śmierci.
Małżonkowie mają jeszcze czworo dzieci w wieku od 6 do 22 lat. Według ich sąsiadów, rodzina nie była patologiczna, ale "normalnie funkcjonująca, a oboje rodzice pracowali”.
TVP Info/polskieradio/pl, tj