Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 16.04.2013

Eksplozje w Bostonie. Nie żyje ośmiolatek

Jedna z dwóch śmiertelnych ofiar eksplozji bomb, do jakich doszło podczas maratonu w Bostonie to ośmioletni chłopiec - poinformowała telewizja NBC.
BostonBostonPAP/EPA/Michael Cummo

Eksplozje na maratonie w Bostonie - relacja na żywo >>>

Dwie ofiary śmiertelne, około 130 rannych. To ostatni bilans ofiar dwóch wybuchów, do których doszło na mecie maratonu w Bostonie. Amerykańskie władze nie chcą na razie mówić o zamachu terrorystycznym. Prezydent Barack Obama przyznaje, że w tej chwili nie wiadomo, kto odpowiada za wybuchy, zapowiada jednak schwytanie sprawców i wymierzenie im sprawiedliwości.

Do dwóch eksplozji doszło w rejonie mety maratonu, w odstępie 15 sekund, około trzy godziny po tym, jak do mety dobiegli najlepsi biegacze. Na trasie byli wciąż jednak słabiej radzący sobie amatorzy. Na telewizyjnych zdjęciach widać eksplozję w tłumie widzów, padających na ziemię zawodników i przewracające się flagi, w tym polską, bo w maratonie startowali Polacy.

Policja informowała również o trzeciej eksplozji, do której miało dojść później w bibliotece prezydenta Kennedy'ego, jednak później okazało się, że doszło tam do pożaru. Nie wiadomo czy to zdarzenie ma związek z wybuchami na mecie maratonu.

Amerykańskie media podają, że policja znalazła też 2 niezdetonowane bomby, które zostały rozbrojone. Policja zaprzecza innym medialnym doniesieniom, że w areszcie znajduje się osoba podejrzana o spowodowanie eksplozji.

''IAR/aj