Lublin: pościg za piratem drogowym. Padły strzały

Było przed godz. 3 w nocy w niedzielę, gdy załoga radiowozu w Lublinie zauważyła za swoim pojazdem osobowego volkswagena, który jechał z dużą prędkością na drogowych światłach. Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten zjechał za radiowóz, ale gdy policjanci wyszli na ulicę, gwałtownie ruszył. Jeden z funkcjonariuszy w ostatniej chwili odskoczył, unikając potrącenia.

Volkswagen, ścigany przez radiowóz, na ul. Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie uderzył w taksówkę. Jej kierowca z obrażeniami trafił do szpitala. Sprawcy wypadku nic się nie stało. Porzucił auto i dalej uciekał pieszo. Po kilku minutach złapano go niedaleko cmentarza przy ul. Lipowej. Podczas pościgu jeden z policjantów oddał ostrzegawczy strzał.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
Zatrzymany mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów i odmówił podania danych personalnych. Nie zgodził się na skontrolowanie trzeźwości, więc pobrano mu krew do badania. Trafił do aresztu.

PAP, tj