Ukradli leki onkologiczne za 160 tys. złotych. Zmarnowały się

Rzecznik katowickiej policji komisarz Jacek Pytel poinformował, że lekarstwa do terapii onkologicznej skradziono przed dwoma tygodniami z dostawczego mercedesa zaparkowanego przy ul. Wojewódzkiej.
- Złodzieje wykorzystali fakt, że kierowca nie zamknął auta. Ze skrzyni ładunkowej zabrali jeden karton. Nie wiedzieli, co jest w środku. Prawdopodobnie liczyli na łatwy łup - powiedział policjant.
W kartonie zapakowanych było 50 ampułek leku stosowanego w terapii onkologicznej - o wartości ponad 160 tys. zł. Gdy po otwarciu kartonu złodzieje zobaczyli lekarstwa, w różnych aptekach próbowali dowiedzieć się, za ile i gdzie mogą je sprzedać.

Dwaj dwudziestolatkowie zostali zatrzymani we własnych mieszkaniach. Odnaleziono w nich 9 ampułek skradzionego leku - według lekarzy, z którymi konsultowali się funkcjonariusze, nie ma pewności, jak były przechowywane, a także czy mogło dojść do ich uszkodzenia czy zanieczyszczenia.

pp/PAP

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>