Marszałek Karapyta na wolności. Zażalenie śledczych

Prokurator Andrzej Jeżyński, naczelnik Wydziału V do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji powiedział Radiu Rzeszów, że zdaniem prokuratury doszło do naruszenia szeregu przepisów kodeksu postępowania karnego. Prokuratura wniosła o uchylenie zapisu o warunkowości aresztu tymczasowego, bo "jedynie izolacja podejrzanego zapewni dalszy prawidłowy tok postępowania".

Marszałek województwa podkarpackiego opuścił areszt w czwartek, po wpłaceniu kwoty 60 tysięcy złotych. Wcześniej sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Na marszałku ciąży 7 zarzutów korupcyjnych, miał on przyjąć łapówki w kwotach od półtora do 30 tysięcy złotych, dwa zarzuty dotyczą korzyści osobistych w postaci zaspakajania potrzeb seksualnych. Marszałkowi grozi do 10 lat więzienia.

Sąd Okręgowy w Lublinie do zażalenia powinien się ustosunkować niezwłocznie.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

IAR/Radio Rzeszów/aj