Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 02.05.2013

Polska ma oddać KE prawie 80 milionów euro

Komisja Europejska zarzuca Warszawie niedostateczne kontrole wniosków na wykorzystanie funduszy rolnych. Na celowniku znalazły się pieniądze dla gospodarstw niskotowarowych.
Rolnik w czasie prac polowych w okolicach Sochaczewa (Mazowieckie)Rolnik w czasie prac polowych w okolicach Sochaczewa (Mazowieckie)PAP/archiwum/Paweł Kula
Posłuchaj
  • Beata Płomecka z Brukseli, (IAR): KE żąda od Polski prawie 80 mln euro
Czytaj także

- Nie oznacza to, że rolnicy są winni i popełnili błędy, to administracja po prostu nie zweryfikowała prawidłowo, czy fakty zawarte we wnioskach są właściwe i wsparcie dostali ci rolnicy, którzy nie powinni byli go otrzymać - tłumaczył rzecznik Komisji Europejskiej Roger Waite.
Przyznał, że podobne problemy stwierdzono w kilkunastu państwach. - W czasach znacznych oszczędności widzimy, że jakość kontroli przeprowadzanych przez kraje członkowskie jest coraz gorsza. To jest szerszy problem, którym musimy się zająć - dodał.
W sumie Bruksela ukarała 14 krajów członkowskich, a łączna grzywna to 230 milionów euro. Najwięcej musi zwrócić do unijnego budżetu Grecja - ponad sto milionów euro. Druga jest Polska, a trzecia Wielka Brytania, od której Komisja zażądała zwrotu ponad 10 milionów euro.
Komisja Europejska co jakiś czas sprawdza, czy unijne rządy skutecznie monitorują wydawanie funduszy rolnych i czy wszystko przebiega zgodnie z unijnymi zasadami. Nie po raz pierwszy Bruksela żąda od Warszawy zwrotu pieniędzy. Ale Polska, tak jak i inne, ukarane kraje, może nie zgodzić się z decyzją Komisji i zaskarżyć ją do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

''Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to