Akademia Obrony Narodowej 16. maja zorganizowała biwak "Ślubuję Ci, Ojczyzno", w którym uczestniczyła młodzież zgromadzona na placu Piłsudskiego. Miał on propagować wiedzę na temat wojska oraz propagować postawy patriotyczne wśród najmłodszych.
- Chcemy prezentować wysiłek i działania uczniów i nauczycieli, którzy wraz z wojskowymi uczelniami i polskim wojskiem szerzą edukację obronną oraz kształtują postawy obronne młodzieży - powiedział podczas uroczystości rektor-komendant Akademii gen. dyw. Bogusław Pacek.18 maja w warszawskim Rembertowie z uczestnikami biwaku "Ślubuję Ci, Ojczyzno" spotka się prezydent Bronisław Komorowski.
- Zdaję sobie sprawę, że klasy mundurowe powstają dzięki przychylności władz oświatowych, wsparciu wojska i innych służb mundurowych, ale przede wszystkim w każdym bez wyjątku przypadku dzieję się to dzięki pasji i entuzjazmowi nauczycieli oraz chęci uczniów, żeby robić więcej, żeby wymagać od siebie więcej. Bardzo dziękuję za to - powiedział szef MON-u Tomasz Siemoniak.
Tomasz Siemoniak dodał, że armia zawodowa potrzebuje najlepszych kandydatów pod względem umiejętności, ale najbardziej w jej szeregach potrzebni będą zmotywowani i przepojeni chęcią służby ojczyźnie żołnierze. Zaznaczył też, że klasy mundurowe to inicjatywa oddolna, a dowódcy jednostek wojskowych mają wyraźny sygnał, żeby ją wspierać.
W Polsce jest prawie 220 szkół prowadzących klasy o profilu mundurowym. Uczęszcza do nich ponad 20 tysięcy uczniów.
- W klasach mundurowych i wojskowych młodzież uczy się dyscypliny, odpowiedzialności za siebie i innych, planowania i realizowania planów, poznaje fachową wiedzę z zakresu obronności i bezpieczeństwa narodowego, ale rozwija również swoją sprawność fizyczną, przygotowuje się do podejmowania działań ratowniczych, do działania na rzecz bezpieczeństwa i obronności obywateli naszego kraju - powiedziała szefowa MEN Krystyna Szumilas.
kc/PAP