Alarm powodziowy na Dolnym Śląsku. Zasiłki dla powodzian

W kilkunastu gminach na Dolnym Śląsku obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Sytuacja na rzekach w regionie zmienia się z godziny na godzinę. Z najnowszych informacji sztabu kryzysowego wynika, że na 23 wodowskazach został przekroczony stan alarmowy, a na 25 ostrzegawczy.
Najpoważniejsza sytuacja jest w rejonie kamiennogórskim, Worku Turoszowskim i na terenach Nysy Łużyckiej. Tam rzeka przekroczyła swoje dopuszczalne normy nawet o 80 centymetrów. Strażacy interweniują m.in. w Sędzisławiu i Dębrzniku pod Kamienną Górą, gdzie woda zalała kilkadziesiąt gospodarstw.
Powodzian w powiecie kamiennogórskim odwiedziła wicewojewoda Ewa Mańkowska, która wysoko oceniła akcję przeciwpowodziową w tym rejonie. Z kolei dyrektor wojewódzkiego wydziału zarządzania kryzysowego we Wrocławiu, Jarosław Wojciechowski, poinformował, że powodzianie mogą liczyć na zasiłki do 6 tys. zł. Dodał, że władze są w stanie wypłacić je "dzisiaj, czy od jutra, jak najszybciej, (...) praktycznie od ręki".
Gminy mogą liczyć na wsparcie w wysokości 100 procent poniesionych strat. Nie wiadomo czy na identycznych warunkach z pomocy będą mogły skorzystać powiaty.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk