Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Karpa 05.06.2013

Nowak nie wierzy w ugodę z "Wprost". "Pozew jest już gotowy"

Sławomir Nowak złożył w sądzie wniosek dotyczący postępowania ugodowego z "Wprost". Przyznał jednak, że w ugodę z tygodnikiem nie wierzy i poniformował, że przygotował pozew
Sławomir NowakSławomir NowakPAP/Grzegorz Michałowski

Pod koniec kwietnia „Wprost” napisał, że Sławomir Nowak ma koleżeńskie układy z biznesmenami. Tygodnik opisał m.in. wizyty ministra transportu w ekskluzywnym klubie w Warszawie, gdzie był zapraszany przez osoby związane z firmą, która ma kontrakty z państwowymi spółkami i instytucjami rządowymi. Ponadto Nowak – jak twierdzi tygodnik – wymieniał się z jednym z biznesmenów zegarkami. O zegarku ani o leasingowaniu samochodu minister nie poinformował w swym oświadczeniu majątkowym. Zrobił to po wrzawie medialnej w oświadczeniu opublikowanym na stronach sejmowych.

Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła w maju śledztwo w sprawie podania nieprawdy w oświadczeniu majątkowym Nowaka. Minister oświadczył, że z zadowoleniem przyjął tę decyzję i wyraził nadzieję, że prokuratura ostatecznie oczyści go "z kłamliwych i insynuujących zarzutów". – Moją intencją nigdy nie było ukrywanie stanu majątkowego – podkreślił.

W związku ze sporem prawnym z "Wprost" pełnomocnik Sławomira Nowaka mec. Roman Giertych wniósł o zabezpieczenie powództwa – chciał 30 mln zł na spodziewane przez niego przeprosiny, które wydawca tygodnika musiałby wykupić w różnych mediach. Po burzy medialnej, w której zarzucano Nowakowi i Giertychowi m.in. zastraszanie mediów, minister oświadczył, że wycofuje się z tego wniosku.

Obecnie trwa tzw. postępowaniu ugodowe z tygodnikiem. – Dajemy mu szansę na przeproszenie, ale przyznam szczerze, że nie wierzę w powodzenie tego wniosku. Dlatego równolegle robimy pozew. Z tego, co wiem, on już jest nawet gotowy i za chwilę będziemy go składali – powiedział Nowak.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP/mk