W niedzielę w Elblągu odbędą się przedterminowe wybory prezydenta miasta. Są one konieczne, ponieważ w kwietniu w referendum odwołano włodarza Elbląga - Grzegorza Nowaczyka z PO. Paweł Graś w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową podkreśla, że Elżbietę Gelert wspierają liczący się politycy Platformy oraz ministrowie. To bardzo dobra kandydatka - zaznacza. Przypomina, że pozostawała w opozycji do odwołanego prezydenta miasta. - Liczymy, że jej osobista pozycja przyniesie pożądany skutek - mówi.
Graś pytany, czy w kampanię w Elblągu na ostatniej prostej włączy się też premier Donald Tusk, odparł, że każdy kandydat ma wsparcie szefa rządu. Dodaje, że wszystkie decyzje podejmuje miejscowy sztab wyborczy. - My te wszystkie decyzje szanujemy - podkreśla rzecznik rządu.
W niedzielę elblążanie będą też wybierać 25-osobową Radę Miasta, w której Platforma Obywatelska miała większość. Radnych też odwołano w kwietniowym referendum.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj