Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 29.06.2013

Fałszywe alarmy bombowe. 26-latek tymczasowo aresztowany

Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie alarmów bombowych, które we wtorek sparaliżowały ponad 20 instytucji w całym kraju.
Zatrzymanie 26-latkaZatrzymanie 26-latkapolicja.pl

26-latek e-maile o rzekomych bombach wysłał w Wielkiej Brytanii, gdzie w ostatnim czasie mieszkał. Został zatrzymany w piątek rano przez Centralne Biuro Śledcze na lotnisku w Pyrzowicach. Chwilę wcześniej przyleciał z Birmingham. Zabezpieczono przy nim sprzęt elektroniczny, który najprawdopodobniej służył do wysyłania maili z groźbami. Mężczyzna był poszukiwany w związku z oszustwami w internecie.
26-latek jeszcze w piątek został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która prowadzi śledztwo. Dotyczy ono wywołania zdarzenia zagrażającego zdrowiu, życiu lub szkody w wielkich rozmiarach i wywołania przez to reakcji służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.
Alarmy bombowe w Polsce - więcej informacji>>>
- To kwalifikacja wstępna. Z uwagi na to, że ataki dotknęły również szpitali i była ewakuacja nie tylko personelu, ale i pacjentów, będziemy jeszcze rozważać rozszerzenie tej kwalifikacji - powiedział zastępca prokuratora okręgowego w Katowicach Arkadiusz Kozłowski. Chodzi o przestępstwa związane narażeniem na niebezpieczeństwo pacjentów. Decyzja w tej sprawie zapadnie po zgromadzeniu danych z ewakuowanych szpitali.
26-latek to trzeci mężczyzna, który - według policji - ma związek z wywołaniem we wtorek fałszywych alarmów bombowych w 22 miejscach w kraju. We wtorek zatrzymano dwóch - jednego w Chrzanowie (Małopolskie), drugiego w Zawierciu (Śląskie). Obaj zostali w czwartek zwolnieni, bowiem prokuratura uznała, że zgromadzony do tej pory materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia zarzutów.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk