Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 01.07.2013

Helikopter z turystami wylądował awaryjnie na rzece w Nowym Jorku

12 minut po starcie silnik maszyny typu Bell 206 zaczął tracić moc. Pilot postanowił lądować awaryjnie na nowojorskiej rzece Hudson.
Awaryjne lądowanie na rzece HudsonAwaryjne lądowanie na rzece Hudsonyoutube.com/watch?v=CscMdcFaSmY

Pilotowi udało się pionowo posadzić maszynę na wodzie. Śmigłowiec nie zatonął, gdyż był wyposażony w specjalne pływaki. Pasażerowie zostali ewakuowani przez ratowników na brzeg.
Na pokładzie śmigłowca była szwedzka rodzina - dwie dorosłe osoby i dwoje dzieci - która chciała zobaczyć Nowy Jork z lotu ptaka. Nikomu nic się nie stało.
- Pilot wykonał świetną robotę, biorąc pod uwagę rodzaj awarii maszyny - powiedział Thomas McKavanaugh z nowojorskiej straży pożarnej.

To nie pierwsze awaryjne lądowanie na rzece Hudson. W 2009 roku pilot amerykańskich linii US Airways posadził bezpiecznie na wodzie Airbusa A320 po tym, jak silniki maszyny zostały uszkodzone po zderzeniu z kluczem dzikich gęsi. Uratowano wówczas wszystkich pasażerów i członków załogi - w sumie 155 osób.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''