Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 04.07.2013

Gowin naciska na debatę, bo Tusk "mówi Gowinem"

Były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin chce debaty z premierem w ramach wyborów szefa PO.
Jarosław GowinJarosław GowinWikipedia/CC/Piotr Drabik/Dudek1337

Jak mówi, chciałby poznać poglądy Donalda Tuska, bo - według niego - premier czasem "mówi Gowinem", a równolegle opowiada się m.in. za in vitro. "Trzeba mówić tak, tak, nie nie" - przekonuje Gowin.
Pytany o debatę z premierem w ramach wyborów na szefa partii, Gowin przekonywał w czwartek, że Polacy mają prawo znać nie tylko jego program, ale również plany i poglądy Donalda Tuska.
- Ja bym na przykład chciał wiedzieć, które poglądy premiera są zgodne z jego prawdziwymi przekonaniami, jeżeli chodzi o kwestie światopoglądowe - podkreślił polityk Platformy.
Jak zauważył, na konserwatywnym Śląsku, podczas konwencji w Chorzowie, premier "mówił Gowinem".
- Ja mógłbym się podpisać pod każdym zdaniem, które w tym zakresie pan premier powiedział. Z kolei jak premier spotyka się z feministycznym Kongresem Kobiet mówi, co innego. Myślę, że to jest taki moment, w którym trzeba mówić "ak, tak, nie nie" i niech członkowie Platformy dokonają świadomego wyboru - powiedział Gowin.
Jak ocenił, Tusk w niektórych sprawach "mówi jak platformiany konserwatysta". "Ale zaraz potem okazuje się, że jakoś tylnymi drzwiami finansuje się in vitro bez rozstrzygnięcia tych spraw fundamentalnych, bez ustawy, bez ratyfikacji konwencji bioetycznej bez wdrożenia dyrektyw unijnych" - podkreślił.
- Ja bym chciał takiej polityk zdecydowanej, chciałbym wiedzieć, jakim przywódca, jakiej partii przywódcą chce być Donald Tusk, czy partii socjaldemokatycznej - coraz częściej mam takie wrażenie - czy takiej partii jaką Platforma miała być, kiedy powstawała - dodał były minister sprawiedliwości.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

to