Polscy i czescy celnicy we współpracy z policjantami z Cieszyna zatrzymali przy granicy z Czechami mieszkańca Zagłębia, w którego samochodzie znaleziono 37 opakowań niebezpiecznego środka. Mężczyzna tłumaczył, że zakupił lek w Czechach na podstawie kilku polskich recept. Jednak zdaniem służby celnej ilość opakowań, po 100 tabletek każde, wskazuje na przeznaczenie handlowe.
Adipex retard jest środkiem na odchudzanie, który ze względu na zagrożenie zdrowia nie został dopuszczony do obrotu w Polsce. Głównym składnikiem leku jest fentermina, związek chemiczny bardzo podobny do amfetaminy. Zażywanie leku, poza spadkiem masy ciała, powoduje poważne problemy żołądkowe, bardzo silne bóle głowy, wysokie ciśnienie, bezsenność i problemy z sercem. Przyjmującym go osobom grozić może nawet wylew krwi do mózgu.
Służba Celna ostrzega, że nie jest to zwykły preparat odchudzający, ale związek chemiczny wyniszczający organizm.
Funkcjonariusze Służby Celnej oszacowali wartość rynkową zatrzymanych tabletek na ponad 9,5 tysiąca złotych. W związku z naruszeniem przepisów m.in. ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, sprawę prowadzą organy ścigania w Cieszynie.
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
IAR, bk