Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 11.07.2013

Parafianie bronią ks. Lemańskiego. "To celowe nękanie"

Parafianie z Jasienicy, gdzie proboszczem jest ks. Wojciech Lemański napisali list do nuncjusza apostolskiego, abp Celestino Migliore, w którym bronią swojego duszpasterza i atakują biskupa warszawsko-praskiego abp. Henryka Hosera.
Ksiądz Wojciech LemańskiKsiądz Wojciech LemańskiPAP/Artur Reszko

W liście członkowie rady parafialnej zwrócili się do nuncjusza m.in. o "przypomnienie ks. arcybiskupowi, na czym powinna polegać posługa biskupia w stosunku do powierzonej mu "owczarni".

W ich ocenie hierarcha "w żaden sposób nie szanuje i nie troszczy się o dobro parafian w Jasienicy". Wytykają też, że "na żaden list, prośbę czy skargę skierowaną do księdza arcybiskupa przez pojedynczych parafian, przez kolejne rady parafialne nie doczekali się żadnej reakcji".

"Jeżeli troska arcybiskupa o nas ma tak wyglądać, to my nie chcemy, by ksiądz arcybiskup się o nas troszczył. Ta wątpliwa troska sieje zamieszanie w parafii od trzech lat. Jest to celowe nękanie parafian i proboszcza" - podkreślono w liście do nuncjusza.

Według mediów list miał też trafić do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika oraz metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.

***

"Brak szacunku i posłuszeństwa Biskupowi Diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych sprawiają, że dalsza posługa proboszczowska staje się niemożliwa" - uzasadnia odwołanie ks. Lemańskiego abp. Hoser.

Chodzi m.in. obronę metody zapłodnienia in vitro formułowaną przez ks. Lemańskiego wbrew stanowisku Kościoła. "Publicznie głoszone poglądy nie spełniają wymogów prawa i przynoszą poważną szkodę i zamieszanie we wspólnocie Kościoła" - twierdzi zwierzchnik ks. Lemańskiego.

Oświadczenie ks. Lemańskiego

Z kolei ks. Lemański w specjalnym oświadczeniu w tej sprawie napisał m.in.: "W styczniu 2010 roku zostałem wezwany przez abp. Hosera do kurii. Rozmowa dotyczyła nieprawidłowości w dekanacie tłuszczańskim i mojego zaangażowania w dialog chrześcijańsko-żydowski. Podczas tego spotkania doszło do, według mnie, niedopuszczalnego i skandalicznego zachowania abp Hosera wobec mnie".

"To, co się wydarzyło podczas mojego spotkania z Abp. Hoserem, można by, czerpiąc z przypadku kardynała O'Briena, określić terminem - głęboko niestosowne zachowanie wobec księdza. Opuściłem kurię i porażony tym, jak zachował się wobec mnie mój biskup, wracałem do Jasienicy, by kontynuować wizytę duszpasterską w domach moich parafian. W drodze zadzwonił do mnie redaktor Zbigniew Nosowski. Nie potrafiłem ukryć wzburzenia, zdenerwowania, rozgoryczenia. Opowiedziałem o zdarzeniu w kurii. Obaj byliśmy tym przybici i dłuższy czas nie potrafiliśmy wypowiedzieć ani słowa" - czytamy w dalszej części oświadczenia.

mr