Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Beata Krowicka 12.07.2013

Protest Greenpeace w Londynie. Polska aktywistka już wolna

Wioletcie Smul, która wraz z pięcioma koleżankami z Greenpeace wspięła się w czwartek na wieżowiec Shard w Londynie, nie zostały postawione zarzuty.
Jedna z uczestniczek protestu Greenpeace na najwyższym budynku Europy, wieżowcu Shard w LondynieJedna z uczestniczek protestu Greenpeace na najwyższym budynku Europy, wieżowcu Shard w Londynie PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

23-letnia aktywistka jest już wolna. Została zwolniona bez postawienia zarzutów. Musi jedynie zgłosić się za miesiąc, na dalsze przesłuchanie przez policję. Pozostałe kobiety, są również sukcesywnie zwalnianie z aresztu.
- Było ciężko, w pewnym momencie nawet bardzo. Nie sądziłyśmy, że wejście na Sharda zajmie tyle czasu. No ale nikt tego wcześniej nie robił, więc nikt nie mógł wiedzieć. Niemniej, gdy byłyśmy, już tak wysoko, nie można było odpuścić. Dlatego zdecydowałam się na pokonanie tego ostatniego odcinka i rozwinięcie flagi - wspomina Smul.

Żałowała, że nie udało się jej rozwinąć też przygotowanego na te okazję malowidła, ale "w tych warunkach to była jedyna racjonalna decyzja".

- Świat musi się dowiedzieć, jakie niebezpieczeństwo grozi Arktyce. Shell i Gazprom planują tam wydobycie ropy. W tych warunkach jest to niezmiernie trudne, a ryzyko wypadku – ogromne. Jeszcze raz apeluję do tych koncernów o wycofanie się z Arktyki - mówiła aktywistka po opuszczeniu aresztu.

''Greenpeace, bk