Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 12.07.2013

Afera w "drogówce" z Łowicza. 4 policjantów może wyjść za kaucją

Łódzki sąd aresztował w piątek pięciu policjantów "drogówki" z Łowicza podejrzanych o przyjmowanie łapówek i przekroczenie uprawnień.
Afera w drogówce z Łowicza. 4 policjantów może wyjść za kaucjąpodkarpacka.policja.gov.pl

Czterej z nich będą jednak mogli wyjść z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości od 25 do 40 tys. zł – poinformowała łódzka prokuratura okręgowa.
Łódzka prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskami o aresztowanie pięciu z 10 policjantów "drogówki" z Łowicza zatrzymanych w tej sprawie. W piątek łódzki sąd zdecydował o aresztowaniu dwóch policjantów na dwa miesiące, a trzech na trzy miesiące. Postanowił jednocześnie, że czterej z nich będą mogli wyjść a aresztu po wpłaceniu poręczeń majątkowych w wysokości 25 lub 40 tys. zł. Jeden z policjantów został aresztowany bezwarunkowo.
- Sąd zdecydował także, że po wpłaceniu kaucji wobec czterech podejrzanych stosowany będzie dodatkowo dozór policji i zakaz opuszczania kraju - powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Wcześniej pięciu funkcjonariuszy po przesłuchaniu zostało zwolnionych za kaucją i zawieszonych w służbie.
10 policjantów "drogówki" z Łowicza zatrzymali w środę funkcjonariusze łódzkiego wydziału Biura Spraw Wewnętrznych KGP. Policjanci w wieku od 28 do 47 lat usłyszeli zarzuty przyjmowania łapówek i przekroczenia uprawnień. Według prokuratury niektórzy z podejrzanych przyznali się do przekroczenia uprawnień, natomiast żaden nie przyznaje się do brania łapówek. Grożą im kary do 10 lat więzienia. To 2/3 wszystkich policjantów łowickiej "drogówki".
Według śledczych policjanci podczas dwuosobowych patroli mieli przyjmować w 2012 r. łapówki w kwotach od 20 do 500 zł lub do 100 euro czy dolarów za odstąpienie od ukarania za wykroczenie lub też wymierzenie mandatu za wykroczenie łagodniejsze. Łapówki były wręczane przede wszystkim przez zatrzymywanych w nocy kierowców TIR-ów, głównie z Rosji, Białorusi, Ukrainy, Litwy i Czech.
Zdarzało się np., że w przypadku przekroczenia przez kierowcę prędkości o 50 km/h odnotowywano, że kierowca poruszał się bez zapiętych pasów, czy też bez wymaganych dokumentów. To pozwalało na wystawienie łagodniejszych mandatów i wymierzenie znacznie mniejszej liczby punktów.
Zdarzały się także przypadki, że gdy kierowca nie miał przy sobie pieniędzy, wysyłano go do bankomatu. Policjanci mieli przyjmować także łapówki rzeczowe np. kufle do piwa czy alkohol. Poszczególnym funkcjonariuszom zarzucono popełnienie od pięciu aż do 54 przestępstw korupcyjnych.
pp/PAP

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>