Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Karpa 17.07.2013

Ubój rytualny. MSZ: polski ambasador w Izraelu został zaproszony, a nie wezwany

Izraelskie protesty po przyjęciu przez Sejm ustawy o uboju rytualnym spowodowały "zaproszenia" do MSZ ambasadorów obu państw.
Ambasador Izraela w RP Zvi Rav-Ner opuszcza po spotkaniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych w WarszawieAmbasador Izraela w RP Zvi Rav-Ner opuszcza po spotkaniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych w WarszawiePAP/Jacek Turczyk

Najpierw do MSZ w Jerozolimie pojechał polski dyplomata. Dziś do ministerstwa w Warszawie "zaproszenie" dostał ambasador Izraela. Rafał Sobczak z biura prasowego polskiego resortu relacjonuje, że izraelski ambasador spotkał się z dyrektorem Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu. Twierdzi, że obie strony przedstawiły sobie stanowiska w sprawie zakazu uboju rytualnego w Polsce. – Była to spokojna i rzeczowa rozmowa – zapewniał Sobczak. Izraelski dyplomata nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. – Nie rozmawia się, o czym się rozmawia – powiedział Zvi Rav-Ner.
W poniedziałek na podobnym spotkaniu w Jerozolimie był polski ambasador. Jako pierwsza podała tę informację IAR. MSZ podkreśla, że polski ambasador w Izraelu został zaproszony, a nie wezwany. W języku dyplomatycznym oznacza to łagodniejszą formę rozmowy. Rafał Sobczak zapewnia, że i tamto spotkanie odbyło się "w spokojnej i rzeczowej atmosferze", a polskiemu dyplomacie nie została wręczona żadna nota protestacyjna, co wcześniej sugerował izraelski MSZ.
W czasie rozmowy strona izraelska przedstawiła znane już stanowisko w sprawie zakazu uboju rytualnego w Polsce. Ambasador zwrócił zaś uwagę, że była to suwerenna decyzja polskiego parlamentu. – Chcielibyśmy podkreślić, że – jak informują prawnicy – w Polsce dopuszczalny jest ubój rytualny dla lokalnych wspólnot religijnych, a zakaz dotyczy wyłącznie przemysłowej produkcji i eksportu – mówił Rafał Sobczak.
Izrael już od kilku dni głośno wyraża swoje niezadowolenie z wprowadzonego w Polsce zakazu uboju rytualnego. W poniedziałkowym oświadczeniu MSZ w Jerozolimie napisano m.in., że decyzja Sejmu jest "nie do przyjęcia”. Zdaniem autorów oświadczenia, zakaz rytualnego uboju zwierząt szkodzi wysiłkom na rzecz odbudowy żydowskiego życia w kraju, w którym wspólnota żydowska została prawie zupełnie unicestwiona w czasie Holocaustu.
Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich zagroził, że zrezygnuje ze stanowiska. Z kolei premier Donald Tusk nazwał reakcję strony izraelskiej niestosowną. Minister Michał Boni polecił sprawdzić, czy jest możliwe prowadzenie uboju na potrzeby lokalnej społeczności. Mniejszości wyznaniowe twierdzą, że mają do tego prawo na podstawie przepisów regulujących stosunki między Polską a Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich.
IAR/mk