Belgia: jeden kraj, dwóch królów, trzy królowe

W Belgii sytuacja jest inna niż w Holandii. Gdy kilka miesięcy temu abdykowała Beatrycze, została księżną. Albert pozostanie królem, choć nie z konstytucyjnego punktu widzenia – nie będzie więc już wykonywać swoich obowiązków. Te spadną na Filipa, który oficjalnie będzie nazywany królem Belgów. Ale to nie wszystko, bo Belgia od jutra będzie miała trzy królowe. Ten tytuł otrzyma Matylda, żona Filipa, a zachowa go Paola, żona ustępującego Alberta. Jest jeszcze trzecia królowa – Fabiola, wdowa po poprzednim królu Baudouinie. Następna w linii sukcesji do tronu jest księżniczka Elżbieta, która w październiku skończy 12 lat. Stało się to możliwe po zmianie przepisów, bo w przeszłości tylko potomkowie płci męskiej mogli zasiadać na belgijskim tronie.

IAR/mk