Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Beata Krowicka 20.07.2013

Wybuch w Pekinie. Dramatyczny protest przeciwko brutalności ochrony lotniska?

Mężczyzna na wózku inwalidzkim, który zdetonował ładunek wybuchowy na lotnisku w Pekinie, wyraził sprzeciw wobec bezczynności władz.
Policjanci eskortują światka wybuchu na lotnisku w PekiniePolicjanci eskortują światka wybuchu na lotnisku w Pekinie PAP/EPA/MARK YU CHINA OUT

Sprawca eksplozji, która miała miejsce na lotnisku w Pekinie w okolicach południa polskiego czasu, został zidentyfikowany. To 34-letni Ji Zhongxing z prowincji Shandong.

W wybuchu został poszkodowany tylko on. Mężczyznę przewieziono do szpitala.

Według informacji z mikrobloga, którego autorstwo przypisuje się zamachowcowi, ładunek domowej roboty zdetonował on, by zwrócić uwagę na swój problem.

Ji Zhongxing miał zostać brutalnie pobity przez agentów ochrony lotniska w południowych Chinach w 2005 r. To po tym pobiciu został sparaliżowany i został inwalidą.

Mężczyzna chciał zwrócić uwagę na to, że mimo składanych przez niego skarg, władze nie zainteresowały się jego sprawą.

34-latek odpalił ładunek wykonany przy użyciu prochu z fajerwerków po tym, gdy ochroniarze na lotnisku w Pekinie nie pozwolili mu rozdać ulotek.

''

BBC, bk