Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 21.07.2013

Eksperci za finansowaniem partii z budżetu

Choć różnią się w ocenach sposobu finansowania ugrupowań, to w większość są przeciw pomysłom PO, by zlikwidować im dotacje budżetowe.
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (L), poseł PSL Marek Sawicki i poseł SLD Tadeusz Iwiński (P) podczas otwartej debaty publicznej nt. Finansowanie partii politycznychMarszałek Sejmu Ewa Kopacz (L), poseł PSL Marek Sawicki i poseł SLD Tadeusz Iwiński (P) podczas otwartej debaty publicznej nt. "Finansowanie partii politycznych" PAP/EPA/Jacek Turczyk

W Sejmie trwa debata o finansowaniu partii politycznych, zorganizowana przez marszałek Ewę Kopacz z Platformy Obywatelskiej.

Jak zaznacza Kopacz, sprawa partyjnych wydatków "nie może być zawłaszczana przez polityków". Dlatego - tłumaczy - do dyskusji na ten temat  zaproszono m.in. konstytucjonalistów, socjologów, politologów, etyków, przedstawicieli organizacji pozarządowych.

Do laski marszałkowskiej trafiło kilka projektów ustaw dotyczących finansowania ugrupowań. Najdalej idący jest projekt PO. Partia chce zlikwidować budżetowe dotacje i zastąpić je dotacjami prywatnymi i pieniędzmi ze składek członkowskich. Ruch Palikota mówi o odpisie podatkowym, pieniądze trafiałyby na zadeklarowaną przez podatnika partię. Solidarna Polska chce zawiesić budżetowe finansowanie partii do 2015 roku, a SLD proponuje zmniejszyć dotację i w praktyce zrównać jej wysokość dla wszystkich ugrupowań zasiadających w Sejmie.

Pojawiają się takie opinie, jak na przykład konstytucjonalisty Ryszarda Piotrowskiego, że likwidacja państwowych dotacji doprowadzi do prywatyzacji partii politycznych - czyli ich oligarchizacji. Także Piotr Winczorek mówił, że nie da się odejść od obecnego modelu finansowania, skoro nadal chcemy utrzymać obowiązujący system partyjno-parlamentarny.

Większość ekspertów opowiadała się za finansowaniem budżetowym, jak dotąd, ale też za większą kontrolą wydawanych przez partie pieniędzy. Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego zaproponowała na przykład, by zwiększyć uprawnienia Państwowej Komisji Wyborczej w kontrolowaniu tych wydatków. Teraz - mówiła - PKW bada, sprawozdania pod kątem ich zgodności z prawem, a nie zasadność niektórych wydatków.

Obecnie partie dostają pieniądze z dwóch źródeł: w ramach budżetowej subwencji oraz dotacji. Dotacja to zwrot nakładów, jakie partia poniosła na kampanię wyborczą. Dostają ją ugrupowania, które wprowadziły do parlamentu swoich przedstawicieli, a więc przekroczyły 5-procentowy próg wyborczy. Subwencje dostają partie, które w wyborach uzyskały co najmniej 3 procent głosów w skali całego kraju.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

Polskie Radio jest patronem debaty "Zasady finansowania partii politycznych".

mc