Celnicy znaleźli w bagażu obywatela Ukrainy... 23 kg bursztynu

Gdy funkcjonariusze zajrzeli do bagażu mężczyzny natknęli się na żółtawe kamienie. Okazało się, że w torbie podróżnej 27-latek przewozi nieobrobiony bursztyn. Była to jednak tylko część towaru. Reszta bursztynu, zapakowana w foliowe worki, ukryta była w ściankach bocznych samochodu. W sumie celnicy znaleźli ok. 23 kg jantaru, którego wartość rynkową oszacowali na blisko 47 tys. zł.
Ukrainiec przyznał się do próby przemytu. Według jego wyjaśnień, towar kupił w Kustopolu od przypadkowych osób, płacąc po 20 dolarów za kilogram. Bursztyn postanowił przewieźć do Polski, by zarobić na jego sprzedaży. Towar zamierzał sprzedać na targu w Lublinie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk