Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 29.07.2013

Roztargnienie powodem katastrofy kolejowej w Hiszpanii?

Francisco Jose Garzon, maszynista wykolejonego pociągu, zeznał, że był przekonany, iż pokonuje inny odcinek trasy, a nie ten, na którym trzeba wyhamować skład do 80 km/h.
Lokomotywa podnoszona po katastrofie koło Santiago de CompostelaLokomotywa podnoszona po katastrofie koło Santiago de CompostelaPAP/EPA/SXENICK

W katastrofie pod Santiago de Compostela zginęło 79 osób, a 177 zostało rannych.

Ani problemy z hamulcami, ani awaria lokomotywy - sam maszynista odrzucił podczas zeznań obie te hipotezy. Potwierdził, że wszystko działało bez zarzutów i przyczyn katastrofy nie można dopatrywać się w usterkach technicznych. Mężczyzna przyznał, że się zagapił i myślał, że do zakrętu zostało jeszcze wiele kilometrów. Kiedy się zorientował, było już za późno.

Zobacz jak doszło do katastrofy (wideo)>>>

Garzon został zwolniony z aresztu. Musiał jednak oddać paszport i co tydzień będzie stawiał się w budynku sądu. Zgodnie z kodeksem karnym, za nieumyślne spowodowanie śmierci grożą mu 4 lata pozbawienia wolności i zawieszenie w prawach do wykonywania zawodu na okres od trzech do sześciu lat.

Katastrofa kolejowa w Hiszpanii - czytaj więcej>>>

mc

''