Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 08.08.2013

"Celowy afront wobec Rosji, oznaka złych relacji z Moskwą"

Amerykańska prasa komentuje odwołanie spotkania z Władimirem Putinem. Prezydent USA Barack Obama nie pojedzie do Moskwy. Nie zrezygnuje jednak ze szczytu G20 w Petersburgu.
Spotkanie prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta USA Baracka Obamy w 2009 rokuSpotkanie prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta USA Baracka Obamy w 2009 rokuPAPEPA/SHAWN THEW
Posłuchaj
  • Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR): prasa amerykańska o odwołanej wizycie Baracka Obamy
Czytaj także

Afront wobec Rosji, oznaka złych stosunków Waszyngtonu z Moskwą, koniec prób poprawy stosunków z Kremlem - tak amerykańska prasa komentuje rezygnację przez Baracka Obamę z podróży do Moskwy. Powodem decyzji prezydenta USA było przyznanie przez Rosję azylu Edwardowi Snowdenowi.
Dziennik "Washington Post" odwołanie wizyty Baracka Obamy określa mianem "celowego afrontu” wobec Moskwy, który odzwierciedla szkody jakie sprawa Edwarda Snowdena przyniosła i tak pogarszającym się stosunkom USA z Rosją. Gazeta ocenia, że Biały Dom pozbył się już nadziei na stworzenie konstruktywnych relacji z Kremlem, co określano mianem resetu w stosunkach amerykańsko-rosyjskich.
Według Dziennika "New York Times" Barack Obama doszedł do wniosku, że stanowiska USA i Rosji w kluczowych sprawach tak daleko się rozeszły, że spotkania z Władimirem Putinem nie mają sensu. Gazeta podkreśla, że Biały Dom już wcześniej miał wątpliwości czy inwestowanie czasu i energii w poprawę stosunków z Rosją ma jakikolwiek sens. "New York Times" zwraca uwagę, że od dziesięcioleci nie zdarzyło się, by amerykański przywódca odwołał tego rodzaju podróż zagraniczną.
IAR/agkm