Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 13.08.2013

Pokój na Bliskim Wschodzie? Izrael podgrzewa atmosferę

Kolejny zgrzyt przed rozpoczynającymi się w środę izraelsko-palestyńskimi rozmowami pokojowymi. Izraelskie MSW dało zielone światło na budowę niemal 900 domów na terenach palestyńskich w Jerozolimie.
Mike Harari był w Izraelu legendąMike Harari był w Izraelu legendąGlow Images/East News

To druga w ciągu kilku dni zgoda na budowę izraelskich osiedli. Palestyńczycy są wściekli, ale władze Izraela zapewniają, że ostatnie decyzje to tak naprawdę kwestie czysto techniczne. Niemal 900 nowych domów ma stanąć w dzielnicy Gilo. Jest to południowo-zachodnia część Jerozolimy, ale znajdująca się na terenach palestyńskich. Izraelskie ministerstwo spraw wewnętrznych twierdzi, że pozwolenie ma charakter techniczny, bo zgoda władz na ogólne plany budowy zapadła już dawno. Urzędnicy dodają też, że zanim buldożery wjadą na plac budowy, potrzebne są kolejne decyzje administracyjne. Izraelskie osadnictwo jest w świetle prawa międzynarodowego nielegalne. Właśnie osadnicy stali się powodem zerwania negocjacji pokojowych trzy lata temu. W niedzielę Izrael ogłosił plany budowy 800 domów w innej części Jerozolimy i 400 na Zachodnim Brzegu.

Amerykański sekretarz stanu John Kerry, który przez ostatnie miesiące prowadził żmudne negocjacje, by Izraelczycy i Palestyńczycy usiedli razem do stołu rozmów, ma nadzieję, że do spotkania dojdzie mimo izraelskich zapowiedzi. - Nie wierzę, że to stanie się przeszkodą w negocjacjach. Ta sytuacja jest dowodem na to, że trzeba szybko usiąść do stołu rozmów - oświadczył John Kerry. Izraelskie media podają jednak, że coraz więcej palestyńskich oficjeli chce zerwania negocjacji jeszcze przed ich rozpoczęciem. Jednak prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas upiera się, że do rozmów musi dojść.

We wtorek na wolność ma wyjść 26 palestyńskich więźniów, którzy spędzili za kratkami co najmniej 20 lat. Zgoda Izraela na ich wypuszczenie miała być gestem dobrej woli ze strony władz w Jerozolimie. W sumie w ramach zawartej pod patronatem Amerykanów umowy, Izraelczycy mają wypuścić na wolność ponad stu Palestyńczyków.

''IAR/aj