Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 16.08.2013

Wakacje w Egipcie bezpieczne? MSZ się waha

Ministerstwo Spraw Zagranicznych może po południu zmienić rekomendację dla Polaków udających się do Egiptu. Na razie resport zaleca unikanie dużych egipskich miast, a przede wszystkim ich centralnych dzielnic i miejsc zgromadzeń.
Piramidy w Gizie (Egipt)Piramidy w Gizie (Egipt) PAP/EPA/YAHYA ARHAB
Posłuchaj
  • Michał Safianik z MSZ: uważamy, że wyjazdy zorganizowane do Egiptu są bezpieczne (IAR)
  • Michał Safianik z MSZ: nie możemy popadać w panikę (IAR)
Czytaj także

Dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ, Michał Safianik, powiedział, że w Ministerstwie Spraw Zagranicznych trwają intensywne konsultacje ze służbami konsularnymi i z państwami Unii Europejskiej. Po południu odbędzie się narada z przedstawicielami Ministerstwa Sportu, Polskiej Izby Turystyki i Polskiej Izby Ubezpieczeń. Po tej naradzie będzie wiadomo, czy zmienić coś w rekomendacjach MSZ.
Michał Safianik oświadczył, że Polacy przebywający w egipskich miejscowościach wypoczynkowych są na razie bezpieczni. Dodał, że ewentualne zaostrzenie rekomendacji będzie sygnałem MSZ-tu, jak ocenia sytuację w Egipcie.

Ministerstwo nie może jednak nikomu niczego zabronić. Przedstawiciel MSZ powiedział, że biura podróży nie mają obowiązku informować klientów o rekomendacjach ministerstwa. O tym, czy rekomendacja jest podstawą do odwołania wyjazdu albo do zwrotu pieniędzy, będą decydować biura podróży. Safianik wyjaśnił, że obecnie obowiązuje drugi stopień rekomendacji: można jechać do Egiptu pod warunkiem nieopuszczania stref turystycznych nad Morzem Czerwonym.
Przedstawiciel MSZ przyznał, że Stany Zjednoczone odradzają swoim obywatelom wyjazdy do Egiptu. Powiedział jednak, że Amerykanie podróżują po całym Egipcie, natomiast Polacy lecą bezpośrednio z kraju do miejscowości wypoczynkowych i stref turystycznych.

Ostatnie doniesienia z Kairu mówią o 638 zabitych w środowych zamieszkach. Islamiści mówią nawet o trzech tysiącach.

Branża turystyczna uspokaja

Przedstawiciele branży turystycznej uspokajają - w egipskich kurortach jest bezpiecznie. Mówią, że nawet 12 tysięcy Polaków, którzy mogą teraz przebywać w Egipcie, nie musi się obawiać o zakłócenie ich urlopu.
Prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski twierdzi jednak, że w razie jakiegoś zagrożenia, biura podróży będą natychmiast reagować. Niemniej dwa najpopularniejsze kurorty znajdują się prawie 500 kilometrów od Kairu. Z informacji dochodzących od rezydentów biur podróży wynika, że na miejscu nie ma żadnych zagrożeń.
W polskich biurach podróży nie ma najmniejszego problemu, żeby nawet teraz wykupić wycieczkę do Egiptu. Przedstawicielka jednego z nich powiedziała Polskiemu Radiu, że dopóki nie pojawi się ostrzeżenie ze strony MSZ, wycieczki będą normalnie znajdować się w ofercie.
Tygodniową wycieczkę do Egiptu można wykupić już za 1300 złotych.

''

IAR, bk