Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 19.08.2013

Brytyjskie okręty na Gibraltarze. "To tylko ćwiczenia"

Przywódca autonomicznego rządu Gibraltaru zapewnił, że przybycie do tutejszego portu brytyjskich okrętów nie ma nic wspólnego z trwającym właśnie sporem o łowiska, który zaostrzył stosunki na linii Londyn - Madryt.
Brytyjska fregata HMS WestminsterBrytyjska fregata HMS Westminster PAP/EPA/A.CARRASCO RAGEL

- Przeprowadzamy te ćwiczenia z naszymi partnerami z NATO, w tym z Hiszpanią. Unikałbym więc nadinterpretacji. Jest oczywiste, że to wszystko było zaplanowane na długo nim zaczął się obecny spór - powiedział BBC Fabian Picardo.
Przyznał jednak, że moment zawinięcia okrętów do portu postrzegać można jako „symboliczny”.
HMS Westminster i towarzyszące mu dwa mniejsze statki zostały powitane przez mieszkańców półwyspu wiwatami. Spytany o szanse na rozwiązanie konfliktu, Picardo, wyraził optymizm. Zapewnił, że jego rząd opracowuje plan, który pogodzić ma obie strony.
Obecny spór trwa od końca lipca. Poszło o sztuczną rafę zbudowaną tu przez brytyjskie władze półwyspu. Według nich ma ona chronić środowisko. Z kolei Hiszpania narzeka, że bariera wypycha z łowisk jej rybaków
Picardo dodał, że wspomniany plan zakłada, że sztuczna rafa pozostanie na swoim miejscu by posłużyć „regeneracji środowiska morskiego”. Tymczasem Madryt stanowczo domaga się jej demontażu.
Madryt i Londyn od dawna kłócą się o zwierzchnictwo nad terytorium Gibraltaru. Częścią Wielkiej Brytanii stał się on na mocy traktatu podpisanego w Utrechcie w 1713 roku.

''Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to