Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 24.08.2013

Zawieszają loty po katastrofie brytyjskiego śmigłowca

Firma lotnicza CHC zawiesza wszystkie loty śmigłowców Eurocopter Super Puma. To skutek katastrofy w rejonie Szetlandów, w której zginęły cztery osoby.
Super PumaSuper PumaHigh Contrast/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
  • Katastrofa brytyjskiego śmigłowca. Relacja Adama Dąbrowskiego z Londynu (IAR)
Czytaj także

Firma CHC, której maszyny przewożą pracowników na morskie platformy wiertnicze, zapewnia, że chce odzyskać zaufanie pasażerów. Przedstawiciele firmy razem z brytyjskimi władzami lotniczymi i firmą Eurocopter pracują nad wyjaśnieniem przyczyn tragedii.

Do katastrofy doszło w piątek wieczorem. Według relacji świadków, śmigłowiec Eurocopter Super Puma nagle stracił moc i runął do wody. Maszyną wracali na ląd pracownicy platform wiertniczych na Morzu Północnym. Od lądowania helikopter dzieliły minuty.
Na pokładzie znajdowało się 16 osób - 14 pasażerów i dwóch członków załogi. 14 osób udało się uratować. W sobotę ratownicy odnaleźli trzy ciała. Jedna osoba wciąż uważana jest za zaginioną. Służby pracowały przez całą noc. Akcję utrudniała fatalna widoczność. Poza tym ratownicy mają ograniczony dostęp do helikoptera, który leży bardzo blisko klifów.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane. - W dniu wypadku była mgła, ale nie sądzę by to ona przyczyniła się do tragedii. Piloci nie zdążyli nadać sygnału SOS, więc prawdopodobnie wszystko zdarzyło się nagle - powiedział szef akcji ratunkowej Jim Nicholson.

W zeszłym roku na Morzu Północnym doszło do dwóch podobnych wypadków z udziałem Pum. Ofiar jednak nie było. Przyczyną były problemy ze skrzynią biegów. Helikoptery zostały uziemione, przeszły kontrolę i serię modyfikacji. Wróciły do eksploatacji dwa tygodnie temu.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk

''