Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 03.09.2013

Parlament lepiej chroniony? Opozycja boi się inwigilacji

Kancelaria Sejmu uruchomiła poza przetargową procedurę, która ma wyłonić wykonawcę zabezpieczeń.
Budynek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, widok od ulicy WiejskiejBudynek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, widok od ulicy WiejskiejWikipedia/Piotr Waglowski
Posłuchaj
  • Wiceszef Kancelarii Sejmu Jan Węgrzyn o ewentualnym montażu zabezpieczeń w Sejmie (IAR)
Czytaj także

Według "Rzeczpospolitej", która napisała o sprawie, system ma kosztować kilka milionów złotych. Część opozycji twierdzi, że w dobie kryzysu to niepotrzebny wydatek.

Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły - wyjaśnia wiceszef Kancelarii Sejmu Jan Węgrzyn. Dodaje, że za wcześnie mówić o kosztach montażu systemu zabezpieczeń. - Prowadzimy rozmowy z czterem polskimi firmami.  Myślę, że do końca października będziemy wiedzieli ile ten system będzie kosztował i czy kancelarię Sejmu będzie stać na ten system - powiedział.
System ma powstać w ciągu dwóch lat. Nie chodzi tylko o instalowanie serwerów komputerowych, ale też prace budowlane na rozległym, ponad 6-hektarowym terenie - mówi Węgrzyn. Minister nie wykluczył, że kosztami montażu podzielą się dwie kancelarie - Sejmu i Senatu.

Jan Węgrzyn zaprzecza też, by nowy system mógł być wykorzystywany do inwigilacji, czego obawia się cześć posłów opozycji. - Ten system ma służyć bezpieczeństwu wszystkich osób przebywających na terenie parlamentu - powiedział.

Nowe zabezpieczenia parlamentu to konsekwencja audytu bezpieczeństwa, zleconego w listopadzie 2012 roku w związku planowanym przez Brunona K. zamachem na prezydenta i premiera w Sejmie.
W lutym tego roku o konieczności unowocześnienia systemu zabezpieczeń budynków parlamentu mówiła też marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

IAR, to